Powrót na osiedla z wielkiej płyty

W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku osiedla z wielkiej płyty były nieodłącznym elementem krajobrazu większych i mniejszych miast w Polsce. Powstawały na fali tzw. małej stabilizacji i w znacznym stopniu rozwiązywały problemy mieszkaniowe Polaków.
Historia budownictwa wielkopłytowego
Technologia konstrukcji domów z prefabrykatów była opracowana na Zachodzie Europy (głównie Francja, Niemcy, Szwecja). To tam w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku postawiono na konstrukcje domów z gotowych elementów. Ta prospołeczna koncepcja nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem, a dodatkowo była dość droga. O dziwo jednak, zyskała nieoczekiwanych zwolenników w krajach bloku wschodniego. Deficyt mieszkań był tam ogromny, nic więc dziwnego, że technologia, która umożliwiała pobudowanie wielu mieszkań w rekordowo szybkim czasie, zyskała uznanie. W Polsce pierwszy dom z wielkiej płyty powstał na osiedlu Jelonki w Warszawie, w 1957 roku. Gwałtowny rozwój tego budownictwa zaobserwowano blisko dekadę później, kiedy w 1971 roku powstała tzw. fabryka domów. W czasach prosperity było ich około 150. Koncepcja nowych osiedli była popierana przez ówczesne władze, które musiały się zmierzyć z potężnym kryzysem braku mieszkań, zwłaszcza dla młodych rodzin.
Ucieczka z wielkiej płyty
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych można było zaobserwować spektakularną “ucieczkę” z osiedli. Kogo było tylko stać, budował dom na przedmieściach lub wyprowadzał się do nowego budownictwa o zdecydowanie wyższym standardzie. Wydawało się, że osiedla z wielkiej płyty opustoszeją i zostaną zapomniane. Panowała powszechna opinia, że są to tzw. sypialnie, przeznaczone dla ludzi o niskich dochodach. Mówiono o swoistym odhumanizowaniu przestrzeni poprzez zastosowaną monotonię architektonicznych rozwiązań. Rzeczywiście, potrzeba zrealizowania w krótkim czasie oczekiwań mieszkaniowych milionów Polaków musiała rzutować na jakość wykonania. Ale nie tylko to było problemem. O ile na Zachodzie Europy tego typu osiedla miały od razu stworzoną odpowiednią infrastrukturę, to w Europie Wschodniej ten aspekt został świadomie pominięty. Ludzie zaczęli poszukiwać przestrzeni zdecydowanie dla siebie przyjaźniejszej.
Rewitalizacja osiedli z wielkiej płyty
Jak wynika z ostatnich danych, w prawie czterech milionach lokali w blokach z wielkiej płyty mieszka nadal około 12 mln ludzi, czyli 30% polskiego społeczeństwa. Od kilku lat Instytut Techniki Budowlanej bada stan techniczny budynków wielkopłytowych. Dotychczasowe ustalenie są dość obiecujące. Specjaliści podkreślają, że przynajmniej konstrukcyjnie tego typu budynkom nic poważniejszego przez następne pięćdziesiąt lat nie grozi. Problemem może być sposób łączenia płyt i jakość montażu, to jednak nie są kwestie zasadnicze. Mieszkania na osiedlach z wielkiej płyty cieszą się nadal dużym zainteresowaniem. Oczywiście podstawowym wabikiem jest cena, która jest zdecydowanie niższa niż w przypadku mieszkań na osiedlach nowych. Ale trzeba też zauważyć, że osiedla z wielkiej płyty przeszły sporą metamorfozę. Przede wszystkim wspólnoty mieszkaniowe inwestują w remonty samych bloków, instalacji grzewczych, elewacji, klatek schodowych, wind. Zmieniane są samie mieszkania. Normą jest wymiana instalacji elektrycznych, drzwi, okien, generalne remonty lokali mieszkaniowych. Należy jednak pomyśleć o kompleksowej rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty, co też się planuje i powoli realizuje.
Nowe działania i perspektywa rozwoju osiedli z wielkiej płyty
Architekci i planiści, którzy przyglądają się zmianom następującym w osiedlach z wielkiej płyty, proponują pewne rozwiązania, które dają tym miejscom ciekawą perspektywę rozwoju. Według nich należy:
- Przełamać monotonność brył budynków, np. poprzez wprowadzenie niestandardowych okien, dobudowę balkonów lub tarasów.
- Stworzyć miejsca integracji społecznej (place zabaw dla dzieci, siłownie, boiska, kawiarnie, zakłady kosmetyczne i fryzjerskie).
- Wprowadzić elementy małej architektury ogrodowej: altany, ogródki, fontanny, murki, mostki.
- Popracować nad integracją społeczności poprzez organizowanie wspólnych festiwali, imprez, spotkań, koncertów.
Osiedla z wielkiej płyty będą jeszcze wiele lat funkcjonować. Trzeba zrobić wszystko, by uczynić te miejsca przyjaznymi dla mieszkańców.
Artykuł powstał na zlecenie portalu budowlanego budnews.pl.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany