Licówki – czy są dla każdego?

Marzenie o idealnie prostych i śnieżnobiałych zębach pojawia się w głowie wielu osób m.in. ze względu na częste oglądanie różnego rodzaju programów telewizyjnych oraz filmów rodem z Hollywood. Gwiazdy światowego kina oraz mniejsi lub więksi celebryci mogą w większości przypadków pochwalić się idealnym uśmiechem. Często zapominamy jednak, że jest on wynikiem działań stomatologicznych, a naturalne uzębienie takich osób nie prezentowało się tak atrakcyjnie. Licówki, bo to właśnie o nich mowa, niestety nie są dostępne dla każdego. Jeśli zatem zamarzą się nam perfekcyjnie białe zęby, warto sprawdzić czy na pewno możemy sobie na nie pozwolić.
Co warto wiedzieć na temat licówek?
Inwestycja w specjalne cienkie nakładki to najtrwalsze, a jednocześnie najefektywniejsze rozwiązanie dla osób, które chcą w spektakularny sposób poprawić wygląd uzębienia. Właśnie z tego względu decydują się na nie prezenterzy telewizyjni, aktorzy oraz wiele innych gwiazd. Licówki to jeden z zabiegów przeprowadzanych w ramach stomatologii estetycznej. Nakładki są przyklejane do przedniej części naturalnych zębów, dzięki czemu możemy sami zadecydować jaki kolor i kształt nas interesuje. Gabinety mają w swojej ofercie wersje wykonane z różnych materiałów, jednak najlepszą opcją są egzemplarze porcelanowe, których trwałość wynosi nawet 8 lat.
Ogromną zaletą nakładek jest ich neutralność względem tkanki. Ryzyko odrzucenia jest zatem minimalne, co przekłada się na wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu. Niezwykle ważną kwestią jest także to, iż kolor oraz przezierność licówek są zbliżone do naturalnego uzębienia. Nakładki są w stanie zakryć wszystkie mankamenty, w tym nierówności, przebarwienia i nieatrakcyjną barwę.
Czy każdy może zdecydować się na licówki?
Jeśli marzy się nam śnieżnobiały uśmiech, należy umówić się na konsultację ze stomatologiem, który określi czy kwalifikujemy się do zabiegu. Nawet jeżeli okaże się, że nie ma żadnych przeciwwskazań, konieczne jest wyleczenie wszystkich ubytków oraz usunięcie z powierzchni zębów kamienia i osadów. W jakich przypadkach lekarz odmówi założenia licówek?
- Niestety nakładki nie są dobrą opcją dla osób cierpiących na bruksizm. Wynika to z faktu, iż w wyniku choroby dochodzi do ścierania zębów, co przekładałoby się na szybkie zniszczenie licówek. Kolejnym zagrożeniem jest sytuacja nadgryzu, która mogłaby doprowadzić do uszkodzenia sąsiadujących zębów. Jedyną opcją jest w tym przypadku wyleczenie bruksizmu i późniejsze zdecydowanie się na zabieg.
- Kolejnym przeciwwskazaniem są wady zgryzu. W tej sytuacji cały proces znacznie się wydłuży, gdyż początkowym etapem będzie leczenie ortodontyczne. Dopiero po jego zakończeniu można założyć licówki.
- Zabieg jest niemożliwy do wykonania również w momencie gdy pacjent cierpi na choroby przyzębia lub paradontozę. Tutaj znowu zaczynamy od leczenia, a dopiero później możemy zdecydować się na nakładki.
Choć samo założenie licówek jest bardzo często uznawane za pewnego rodzaju dodatek, który nie wpływa na zdrowie zębów, w niektórych przypadkach zabieg jest rekomendowany. Poleca się go m.in. osobom, które mają zbyt krótkie zęby i chciałby je wydłużyć, posiadaczom diastemy, a także pacjentom z licznymi złamaniami i wykruszeniami, do których doszło np. z powodu wypadku. To także dobra opcja dla wszystkich chcących zamaskować liczne wypełnienia. Warto pamiętać o tym, iż jeśli raz zdecydujemy się na licówki, konieczne będzie ich noszenie już do końca życia. Wynika to z faktu, iż w trakcie zabiegu zęby zostają częściowo zeszlifowane i taka ilość szkliwa nie jest w stanie samodzielnie się odbudować.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.