Czasy w języku angielskim – jak je opanować?

Nauka czasów w języku angielskim nie cieszy się dobrą sławą. Wynika to z różnic gramatycznych, między językiem polskim (w którym są 3 czasy) a językiem angielskim, który ma 16 czasów. Skąd wynikają tak duże różnice gramatyczne? Czy wszystkie czasy są używane na co dzień? Jak się nimi posługiwać? Przyjrzyjmy się im i zastanówmy jak najlepiej je opanować.
Efektywna nauka czasów w języku angielskim
Choć posługujemy się zawsze tylko trzema czasami – przeszłym, teraźniejszym i przyszłym, jednak w języku angielskim każdy z nich ma aż 4 aspekty. Dla ułatwienia nazywa się je wszystkie czasami.
Aby z sukcesem nauczyć się gramatyki, warto więc sobie wszystko uporządkować. Zacznijmy od przejrzystego podziału. Najlepiej ułożyć sobie czasy w głowie w następujący sposób:
- Teraźniejszość: Present Simple, Present Continuous, Present Perfect, Present Perfect Continuous
- Przeszłość: Past Simple, Past Continuous, Past Perfect, Past Perfect Continuous
- Przyszłość: Future Simple, Future Continuous, Future Perfect, Future Perfect Continuous
Dzięki temu podział staje się nieco bardziej jasny. Niektóre z czasów są dla nas trudniejsze od innych – między innymi jest to Present Perfect. Dzieje się tak dlatego, że w polskim języku on nie występuje. Jednak wystarczy odpowiednie przedstawienie wiedzy, a stanie się dla nas dość prosty. Zamiast podręcznikowej reguły (że czas Present Perfect używamy, mówiąc o czynności, która wydarzyła się w przeszłości i ma wpływ na teraźniejszość), zapamiętaj, że jeśli w wypowiedzi nie uwzględniasz, kiedy coś się wydarzyło, wtedy użyj Present Perfect.
Ta wspomniana książkowa zasada może wzbudzać wątpliwości, szczególnie jeśli nie jesteśmy pewni czy coś, o czym chcemy powiedzieć, miało wpływ na teraźniejszość czy może jednak nie. Kwestia ta, nie zawsze jest oczywista. Zastanawiając się nad tym, łatwo jest się pogubić i złapać blokadę językową.
Pojęcia gramatyczne a czasy w języku angielskim
Aby nauka czasów w języku angielskim skończyła się dla Ciebie sukcesem, zapomnij o pojęciach gramatycznych, takich jak podmiot, czasownik posiłkowy czy trzecia forma czasownika. Ucząc się na pamięć, nie osiągniesz swojego celu, a dorobisz się bałaganu w głowie. Zamiast tego ćwicz dużo metodą aktywnego mówienia, a struktury zostaną Ci w głowie i automatycznie będziesz do nich dopasowywał swoje wypowiedzi.
Mimo, że ciągle powtarza się o mnogości angielskich czasów, warto wiedzieć, że aby się dogadać, wcale nie jest konieczna znajomość ich wszystkich i nawet native speakerzy na co dzień używają maksymalnie 6 z nich. Taka pigułkowa wersja gramatyki w zupełności więc Ci wystarczy, by dogadać się w tym języku. W ten sposób szybciej uporządkujesz wiedzę, a resztę, jeśli będziesz tego chciał, opanujesz z czasem. Łatwiej w końcu uczyć się zaawansowanego angielskiego, kiedy masz już solidne podstawy niż przyswajać wszystko na raz, a tym samym nie zapamiętywać nic.
Czasy angielski – czy więc faktycznie musisz je wszystkie znać?
Świetnym sposobem, by zaobserwować, które z czasów są istotne w komunikacji, jest oglądanie anglojęzycznych seriali i wsłuchanie się w używane tam konstrukcje. Szybko zobaczysz, że tak naprawdę w codziennych sytuacjach stosowanych jest ich znacznie mniej. Co więcej, w ten sposób zapamiętasz część z nich i dostosujesz je do swoich potrzeb podczas rozmowy. Dzięki takiemu podejściu uczysz się w prosty i przyjemny sposób. Bowiem nauka gramatyki nie powinna być wyizolowana, lecz odbywać się w kontekście czegoś. Zróżnicowane ćwiczenia i zadania praktyczne powinny mieć na celu osiągnięcie płynności komunikacyjnej, a nie nauczenia się zasad na pamięć. Dlatego też nie zamęczaj się podręcznikowymi metodami, a postaw na praktykę. Ucząc się tego, co naprawdę Ci niezbędne, zyskasz większą motywację do nauki i nim się obejrzysz, osiągniesz swój cel.
Jak więc widać, czasy w języku angielskim, nie są wcale takie straszne, jak je malują. Ważne jest podejście – zamiast wkuwania zasad gramatycznych, wybierz aktywne mówienie i praktyczne ćwiczenia, a na pewno zdobędziesz cenną wiedzę, szybciej niż się tego mógłbyś spodziewać.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany